Namawiam do szperania w lumpeksach. Muszę Wam powiedzieć, że ostatni czas bardzo zmęczona byłam ciuchami i dopiero powtórne odkrycie second handów, taka swoboda, ubrania z historia niosące za sobą inspirację – dopiero to pozwoliło mi na nowo rozkochać się w ubieraniu i to całkowicie! Mam przygotowaną całą masę setów, co najmniej kilkanaście i wszystkimi bardzo się ekscytuję, nie mogę sie doczekać, aż zrobię w nich choćby fotkę na instagram.
Kolejna stylizacja z cyklu #vintagestory – zbudowana dla spódnicy za całe 4,99, która idealnie zgrała mi się z kowbojkami (ukochane Celebrity, ale podobnych w mniejszej cenie znajdziecie na pewno masę) i tą fajna bluzką, którą kupiłam w sieciówce (Bershka, wyprzedaż 19 zł). Miałam zrobić niebieskie oko, ale byłam rano tak roztargniona, że pomalowałam je odruchowo haha. Szkoda, bo błękitny cień to teraz mój hit i na pewno zobaczycie go w przyszłości w moim makijażu! Całości dopełnia biżuteria (zamówiłam sobie teraz taką idealnie tu pasującą, nie mogę się doczekać aż przyjedzie, myślę, że do tego looku byłaby jeszcze lepsza: ciężkie medaliony na łańcuszkach). Torebkę mam już od paru lat, pochodzi chyba z Parfois i lubię ją od czasu do czasu założyć. Do tego ulubiony pasek (z bazarku haha) i oto przed Wami moja propozycja festiwalowego #ootd. Co myślicie?