Znowu przesadziłam z ilością zdjęć. Z każdym wpisem na blogu obiecuję sobie ograniczyć ich liczbę, zamknąć to wszystko w czterech czy pięciu fotografiach, skrócić sobie tym samym czas pracy, ale za każdym razem żal mi tych momentów i nie umiem zdecydować się na jakieś konkretne. Siedzę więc i retuszuję jedną fotę po drugiej, spędzając przy komputerze kilka dni z rzędu. Mam więc nadzieję, że pomimo, a może dzięki natłokowi tych fot udało mi się odzwierciedlić klimat tamtego kwietniowego, portugalskiego dnia. było wietrznie, ale słońce świeciło mocno. Ocean, którego brzegiem spacerowaliśmy szumiał po prostu upojnie a ja wiedziałam, że gdybym tylko mogła nie chciałabym już nigdy wracać.
Wkrótce wpis o naszym wyjeździe do Porto – do jednego z najpiękniejszych miejsc, w których kiedykolwiek byłam:)
Zegarek – Apart / Elixa KLIK (kocham go, jest jednym z najfajniejszych zegarków, jakie nosiłam:)), plus moja ulubiona biżuteria: srebrne i złote pierścionki – stare – (KLIK, KLIK, KLIK, KLIK, KLIK, KLIK), bransoletka (nie mogę jej już znaleźć na stronie, mam ją kilka lat więc może jej nie być już), kolczyki – Apart (stare) KLIK, KLIK, żakiet, top – H&M Trend, jeansy i płaszcz też H&M – wszystko aktualna kolekcja.
Ten set to kolejna wariacja mojego stylu ostatnio – klasycznie, basicowo, wygodnie, ale jednak z bardzo mocnym akcentem trendu – tu guziki w jeansach na wierzchu, tu krój góry kładący nacisk szerokie ramiona. Do tego buty, które kupiłam dwa lata temu na wyprzedaży w Zarze – strasznie mi się podobały wtedy, potem nie miałam okazji by nosić a w tę wiosnę nie rozstaję się z nimi praktycznie.