Gorąco było. Włosy, które zmoczyłam przed zdjeciami lejąc sobie wodę z butelki na głowę po 10 minutach wyschły, różnicę widać na pierwszej i ostatniej focie. Dlatego też tłumaczę, że tak je sobie trzymałam na każdym prawie zdjeciu, nie dało się inaczej, bo w miarę schnięcia robiła sie z nich nieciekawa szopa, a wody przecież nie wzięliśmy opuszczajac auto i maszerując przed siebie. Wiadomo.
Zdjecia początkowo chcieliśmy robić w ogóle gdzieś pod Warszawą, w Karczewie czy ciut dalej, wyszło dużo dalej, dojechaliśmy przez sady ciagnace sie w nieskończoność aż do Grójca i oto przed Wami tor Słomczyn, jeszcze kawałek obok samochodowa giełda, po południu w niedzielę pozbawione tłumów, właściwie wyludnione pozostawiają sporą przestrzeń i pole do zabawy:)
No więc bawiliśmy się prezentując Wam klasyki z kolekcji adidas Originals, w miejscu, które właśnie z takim dobrym oldschoolem mi się kojarzy.
Spodnie – Firebird, buty – Superstar – adidas Originals, naszyjnik – Mokave
Zdjęcia – Łukasz Turek – lukaszturek.com, obróbka – ja