Dzisiejsza #vintagestory to wersja elegancka lumpeksu. Fakt – mam na sobie tylko jedną rzecz wyszperana tam, ale niewątpliwie to ona była podstawą do stworzenia tego looku. Poza żakietem mam na sobie spodnie z wysokim stanem, które często goszczą u mnie na zdjęciach już trzeci rok, torebkę także kupioną parę lat temu i sandałki z tego roku. Look wieńczy paseczek od marki Bellera, ze złotym wykończeniem, pasujący do srebrno-złotej biżuterii. Taka stylizacja może być wykorzystana spokojnie jako bardziej modowy outfit do biura lub na spotkania, jeśli ma być bardziej zachowawczo – sandały trzeba by zastąpić czółenkami z zakrytym palcem, a małą torebeczkę taką bardziej pojemną, najlepiej podłużną i bardzo prostą.