Dzisiejszy wpis przygotowywałam dosć długo. Jest to pierwszy post o moim makijażu, ale chciałabym, by wkrótce systematycznie pojawiały się kolejne.
Często otrzymuję od Was pytania o makeup – jakich kosmetyków używam do wykonywania codziennego makijażu, o moje ulubione, o bardziej wyjściowe czy lekkie. Dziś odpowiem na te pytania szczegółowo, choć z góry mówię – nie czuję sie specjalistka. Bardzo lubię sie malować, lubię też malować innych, dlatego też postanowiłam podzielić sie swoim doświadczeniem z Wami.
Przedstawiam kosmetyki kolorowe, które towarzyszyły mi przez ostatnich kilka tygodni, choć już kupiłam nowe; testuję je na sobie do kolejnego posta.
Znajdziecie tu dość niedrogie propozycje z sieciówek kosmetycznych typu Rossman czy Hebe. W następnych wpisach przedstawię nieco droższe typy kosmetyczne.
Poniżej na grafikach krok po kroku o tym, jak wykonuję codzienny makijaż.
Na co dzień maluję sie dość mocno, ale wykonanie tego make-upu nie zajmuje mi więcej niż 5-10 minut.
TO NIE JEST WPIS SPONSOROWANY:D
Do wykonania makijażu użyłam wyłacznie poniżej opisanych kosmetyków.
Bell – Hypoalergic Skin Adapting Make-up kolor 01 |
1. FLUID.
Po pierwsze – podkład. Tesrtowałam w swoim życiu sporo podkładów, często też ktoś malował mnie do sesji, jednak zachwycona jestem podkładami marki Bell. Są niedrogie – kosztują około 25 zł (wcześniejsze, niehypoalergiczne – 15). Marka zmieinła całkowicie strategię i w tej chwili swoje wyroby kieruje do alergików. Sama do nich nie należę, ale tak czy inaczej korzystam – podkłady sprawdzają sie u mnei idealnie. Wybieram ten Skin-adapt, ale ostatnio używam też innych z oferty.
Obecny kolor włosów wykonał Marek Nowak – szef fryzjerów z Hair & Nail Concept. Po półrocznej przerwie wróciłam do mojego ukochanego fryzjera!:) Przede wszystkim uwielbiam towarzystwo Marka – miło mi tam upływa czas:D Ale – co ważne – mam też do niego stuprocentowe zaufanie poparte moim dwuletnim doświadczeniem u niego. Wiem, że poświęci mojej czuprynie tyle czasu, by bezpiecznie spełnić wszystkie moje zachcianki koloryzacyjne. Wiem, że o każdą klientkę dba indywidualnie i przejmuje sie tym, czego ona oczekuje. Dla Marka nie ma rzeczy niemożliwych – jest wykwalifikowanym fryzjerem, w tej chwili szkoli już innych na specjalistycznych kursach. Sympatyczny fryzjer, profeska i zaangażowanie. Tego właśnie wymagam od idealnego salonu. Dzięki, Marek!:D |
Eveline – korektor 2 w 1 Art-Scenic 04 – Light |
2. KOREKTOR.
Nakładam w miejsca widoczne na grafice szybko rozcieram. Ten korektor kupiłam przypadkiem. Nie był to wielki wydatek, a jak widzicie na zdjęciach sprawuje się nieźle, choć teraz używam fajniejszych.
Rzęsy metodą objętościową robię od dłuższego czasu u Marzeny z Studio Stylove (dawne Vintage…). Marzenka pracuje wyłącznie na rzęsach Secret Lashes i jest trenerką tej marki. |
Sukienka – Sugarfree, buty – Nike Air Force One |
Kredka ESSENCE kajal pencil |
3. KREDKA
Dla mnie kluczowy etap w robieniu makijażu – kredka. Rozcieram grubą warstwę nad górna linią rzęs i cieńszą kreskę na dole oka. Maluję też dolną wodną linię. Kredka musi być miękka, idealna jest ta z Essence za piątkę do kupienia w Hebe.
Bell HYPOAllergenic One Glow Eyeshadow 05 + GOSH Eyelight Trio + CATRICE Liquid Metal Eyeshadow 040 Under Treasure |
4. CIENIE
Moje cienie nie są matowe. Wybieram te, które w jakiś sposób błyszczą lub iskrzą się. Na górną powiekę nakładam ciemny brąz i rozcieram do zewnętrznej częsci łuku brwiowego. Przykrywam tym samym kredkę, więc przy rzęsach cień staje się ciemniejszy. delikatnie nakładam cień na dolną powiekę – głównie w zewnętrznym kąciku. Potem ciemniejszy cień kladę cienko w załąmanie górnej powieki i w kąciki wewnętrzne oka. Na dolnej powiece nakłądam go także niewiele w zewnętrznym kąciku.
Do tego czasem na koniec muskam mocno iskrzącym się cieniem gdzieiegdzie – według uznania i humoru;)
CATRICE – Liquid Metal Eyeshadow 010 Look Me In The Ice + CATRICE Absolute Eyey Colour 860 The Beauty And The Beige |
5. JASNE CIENIE
Niezbędne do wykończenia makijażu oka – nakładam ten perłowy na łuk brwiowy, a iskrzący rozcieram od łuku aż po skroń.
Bronzer – Lovely – GOLDEN Glow, puder – GOSH BB Powder |
6. BRONZER.
Mój nie jest idealny, muszę kupić fajniejszy. Wiadomo, nakładam go na kości policzkowe, oraz inne punkty, które pokazałam na grafice:) Na koniec utrwalam makijaż pudrem. Używałam przez jakiś czas tego z obrazka, ale nie polecam go – na zdjęciach robionych przez reporterów mim użycia go twarz mocno się świeciła. Własnie sprawiłam sobie nowy, wkrótce chcę o nim napisać.
Golden Rose Velvet Matte Lipstick 30 |
7. SZMINKA
Tu użyłam matowej szminki Golden Rose kolor 30 – one ogólnie są fenomenalne, wszystkie. Opcjonalnie używam dość dobrego błyszczyka GOSH Volume Lip Shine lub po prostu Carmexu z podkładem:)
Do poprawek uzywam korektora na bazie oleju od FM (dostałam kiedyś w prezencie i mam go nadal. Gdy nie doklejam rzęs maluję je super tuszem Max Factor Masterpiece Transform – jego jedynym minusem jest, że szybko wysycha.
Zdjęcia – Łukasz Turek – lukaszturek.com, grafiki i obróbka – ja