Na początku mała techniczna informacja:) Ponieważ staram się, by zdjęcia na moim blogu były jak najlepsze, dlatego ich oprawa jest dla mnie bardzo ważna. Teraz, po kliknięciu w podwójne zdjecia powiększą się one tak, by można było widzeć wyrażniej. To nowość na blogu, często chcę połączyć ze sobą dwie fotografie, żeby nie niecierpliwić Was scrollowaniem, ale traci się wtedy na rozmiarze. Teraz wystarczy kliknać w fotę by zobaczyć jej większy rozmiar. Można z bliska przyjrzeć się ciuchom, a jest czemu się przyglądać!
Pamietacie SKHOOP, szwedzką markę, która słynie z puchowych spódnic? Weszła na polski rynek niedawno, bodajże w zeszłą zimę:) Kto śledzi mojego bloga choć niespełna rok, powinien kojarzyć. Bardzo polubiłam pomysł puchowych spódnic łączonych z kurtkami, do tego stopnia, ze dziś prezentuję Wam jesienną wersję tego seta. Idea spódnic “outdorowych” jest genialna, zwłaszcza, że są one szyte tak, by były przede wszystkim funkcjonalne. Łatwo się je zakłada, zarzuca wręcz na siebie tuż przed wyjściem dzięki suwakowi z boku, jest luźna, lekka, ma fajny kształt bombki. Wystarczy do niej przeciwdeszczowy, leciutko ocieplany płaszcz z membraną i pójsć można praktycznie wszędzie.
SKHOOP jest do kupienia w polskim sklepie internetowym, a showroom mieści sie przy ul. Bema w Warszawie. Szukającym jessiennych, nowoczesnych i jakościowych rozwiązań szczerze polecam, żadne deszcze czy chłody nam niestraszne, a wygląd robi się sam. Jak Wam się podoba?:)
Zdjęcia – Łukasz Turek – lukaszturek.com, obróbka – ja