Mam na sobie: zajebistą sukienko – bluzę i bransoletkę ze strzałą wearmedicine.com, spódnicę MUSES Urbańska &Komornicka via Domodi.pl, kurtkę My Signature, paznokcie robiła Kasia z LaPremiere a nowe cięcie to dzieło Marka z Hair&Nail Concept. Piszecie czasem maile z pytaniami, czy n a p r a w d ę polecam Marka. No naprawdę;) Nie chodzę do niego dla picu żeby potem obciąć sobie włosy w domu haha;) Jestem bardzo zadowolona, niedawno byłam u niego odświeżyć kolor i wróciłam też do mojej ukochanej fryzurki sprzed kilku lat. Cięcie mistrzowskie, czuję się w tych włosach ekstra – tu są odgniecione po spaniu i kompletnie nieukładane, na następnych zddjeciach też zresztą będą – i tak jest najlepiej;)
Kupiłam w końcu nowego lapka. Zamieszania było z tym co nie miara, bo zajęło mi to cały weekend. Początkowo zdecydowałam się na pięknego leciutkiego Asusa, z oddzielną kartą graficzną, świetnym procesorem bla bla. Przyszłam do domu, zalogowałam sie, wchodzę w internety a tu wszystko w sepii. Nic nie dała żmudna kalibracja kolorów i kontrastu, biały był cały czas żółty i koniec. Następnego dnia prawie z płaczem zaciągnęłam Łukaszz by wymienić Asusa na inny. Polecono nam najnowszego Lenovo ze średniej półki cenowej z /niby/ dość dobrą matrycą i w tej chwili na nim robię posta. Idealnie nie jest, matryca jest ciemna i mocno przekłamuje kolory względem dobrze skalibrowanego monitora w naszym PC. Czekam jeszcze na znajomego, może pożyczy nam kalibrator choć powiedział, żeby po laptopie cudów się nie spodziewać.
Nie wiem, jak zdjecia wyświetlają się na Waszych ekranach, ale mam nadzieję, że wszystko względnie spoko widać.
Pamiętajcie też o głosowaniu na Blog Roku – spadłam juz na 10 miejsce, ale wciąż jest szansa bo przecież 10 blogów przechodzi dalej- głosowanie trwa:)
Zdjęcia – Łukasz Turek – lukaszturek.com, obróbka – ja